2 lipca 2019

Na wiosnę wcześniej biegałabym boso...

Gdybym mogła przeżyć życie raz jeszcze,
odważyłabym się popełnić więcej błędów…
odprężyłabym się…
rozluźniła…



Byłabym głupsza, niż w czasie tej podróży.
Mniej rzeczy brałabym na poważnie…
Wykorzystałabym więcej szans…
pojechała na więcej wycieczek…
wspięła się na więcej gór…
przepłynęła więcej rzek…
Jadłabym więcej lodów i mniej fasolki…

Miałabym pewnie więcej prawdziwych kłopotów,
ale za to mniej wymyślonych.
Widzisz, jestem jedną z tych osób,
które są zawsze rozsądne i przytomne,
godzina po godzinie…dzień po dniu.
Och, miałam też swoje piękne chwile.

Gdyby przyszło mi robić wszystko od nowa…
miałabym ich więcej.
Nie próbowałabym niczego innego –
tylko chwile,
jedna po drugiej!
Zamiast codziennego życia z wyprzedzeniem wielu lat.
Jestem jedną z tych osób,
która nigdzie nie rusza się bez termometru,
butelki z gorącą wodą,
płaszcza i parasola…
Gdybym mogła zrobić wszystko jeszcze raz,
podróżowałabym z o wiele mniejszym bagażem niż w tym życiu.

Gdybym miała ponownie przeżyć życie,
na wiosnę wcześniej biegałabym boso
i nie zakładała butów do późnej jesieni.
Częściej chodziłabym na tańce…
częściej jeździła na karuzeli
i zbierała więcej stokrotek.

list Nadine Stair gdy miała 85 lat